Quantcast
Channel: Subiektywnie o finansach
Viewing all articles
Browse latest Browse all 78

Bonusy za płacenie kartą dogorywają? Banki wciąż kuszą zwrotem kasy za paliwo. Warto?

$
0
0

Programy typu money-back, czyli zwracanie klientom części pieniędzy z tytułu wykonanych transakcji kartowych, to już w bankach rzadkość. Dochody banków z transakcji kartowych są już na tyle niewielkie, że klient musiałby wachlować kartą, jak szalony, żeby bankowi money-back się opłacił. Tym bardziej zdziwiłem się widząc w Getin Banku reklamę nowej promocji organizowanej wspólnie z siecią stacji paliwowych Orlen . Oferta brzmi bowiem naprawdę nieźle: bank obiecuje 5% zwrotu wydatków za paliwo przez cały rok (jednak żeby nie było zbyt różowo: maksymalnie 50 zł w każdym miesiącu) . Zwrot dotyczy nie tylko zakupów paliwa, ale i innych, dokonanych na 1500 stacjach Orlenu w całej Polsce. W skali roku do ugryzienia jest więc 600 zł, a więc kwota dość kusząca dla każdego posiadacza czterech kółek. "A czy twój bank dba tak o ciebie?" - zdawała się pytać pracownica Getin Banku, wbijając we mnie wzrok, gdy czytałem materiały poświęcone tej promocji. No, wstyd przyznać, ale nie dba.

Czytaj też: Bank otworzył... klub dla kierowców. As z rękawa, czy pusty marketing?

Co trzeba zrobić, żeby bank oddawał część pieniędzy na tankowanie? Przede wszystkim trzeba być marketingową "dziewicą", a więc nie mieć na koncie korzystania z innych promocji organizowanych przez Getin (ale nie trzeba być nowym klientem Getinu). Po drugie trzeba mieć konto osobiste Getin Up i co miesiąc przelewać na nie 1000 zł. Po trzecie należy w każdym miesiącu "wykręcić" 300 zł obrotów kartą . I oczywiście tą samą kartą płacić też za paliwo i hot-dogi na stacjach Orlenu. Po czwarte należy szeroko otworzyć drzwi swojej prywatności przed sprzedawcami Getinu, wyrażając wszelkie możliwe zgody marketingowe. Całkiem spory pakiecik zobowiązań, ale trzeba powiedzieć, że i potencjalna nagroda jest nader namacalna. Dla nowych klientów, którzy do tej pory nie bankowali z Getinem, jest bonus dodatkowy - pakiet punktów w programie Vitay, przekładający się na darmowe zakupy w wysokości 100 zł.

getinpaliwo100

Gdzie widzę słabość tej promocji? Cóż, nie wiem ile wy wydajecie na paliwo, ale ja - jeżdżąc naprawdę sporo i wlewając do baku mojego auta 100 litrów E-95 miesięcznie (równoważnik przejechanego 1000 kilometrów), wydaję na stacjach paliw jakieś 500 zł. To oznacza, że nie mam najmniejszych szans, żeby "dobić" do maksymalnej wysokości zwrotu - miesięcznie bank odda mi góra 25 zł. No, chyba, że przeniosę się do Suwałk, żeby móc dojeżdżać do pracy z jakiejś przyzwoitej odległości, a nie tylko przez pół Warszawy ;-)

Czytaj też: Ten samochód jest dla mężczyzny... przedłużeniem jego karty. I to jakiej!

Ale do ugrania jest przecież znacznie więcej. "Dlaczego by nie podnieść większej kasy?" - zastanowiłbym się, widząc na koncie 25-złotowy zwrot. Jeśli sam nie wpadnę na tę myśl, to podrzucą mi ją bankowi marketingowcy. Interes jest bowiem tak pomyślany, żeby zmotywować mnie do dodatkowych zakupów innych rzeczy, niż paliwo, na stacjach Orlen . Dopiero wtedy wszyscy uczestnicy akcji będą do przodu, bo stacje paliwowe mają wielokrotnie większą marżę na sprzedaży wszystkiego innego, niż paliwo. I chętnie się nią podzielą z bankiem, który namówi klienta, by nie poprzestał na wizycie przy dystrybutorze. Jeśli nie dam się skusić na zakupy pozapaliwowe na Orlenie, to bank raczej nie będzie zbyt szczęśliwy - z obowiązkowego osadu na koncie będzie miał złotówkę miesięcznie, z prowizji od transakcji kartowych - 4 zł miesięcznie, od Orlenu (np. 1% od "przyniesionego" obrotu) - 5 zł. Sorry, nie ma bata - albo zaczniesz kupować na Orlenie również hot-dogi, których w innym wypadku byś nie kupował (bo i po co), albo bank będzie musiał znaleźć jakiś inny pomysł na to, żebyś płacił mu więcej, niż on płaci tobie (karty kredytowe, szybkie pożyczki, debet, konsolidacja zadłużenia...). Najlepiej, gdybyś został w banku dłużej, niż potrwa promocja, wówczas biznes sam się "zepnie"

Czytaj: Ubezpiecz u nich auto, a... odwiozą cię z nocnej imprezy

Nota bene Getin nie jest jedynym bankiem, który płaci kierowcom za tankowanie. Podobną ofertę ma Toyota Bank. Tu potencjalny zwrot jest wręcz astronomiczny, bo może osiągnąć nawet 10% twoich rachunków za paliwo. To rozwinięcie niegdysiejszych ofert, gdy bank płacił najpierw 4%, a potem zwracał 8% wydatków . Teraz poszedł na całość. Ale oczywiście są haczyki. Żeby dostawać z powrotem aż tak duży procent wydatków paliwowych, trzeba się z Toyota Bankiem naprawdę mocno zaprzyjaźnić. W podstawowym wariancie zwrot wynosi bowiem tylko 2% (przy moich wydatkach na paliwo - 500 zł miesięcznie - byłoby to 10 zł. A i to byłoby możliwe po spełnieniu kilku warunków, oprócz założenia w Toyota Banku konta z kartą i opłacania nią wydatków na stacjach, ma się rozumieć. Te warunki to co najmniej trzy transakcje "pozapaliwowe" w miesiącu , dokonywane poza stacjami benzynowymi i o wartości co najmniej 39 zł każda. Poza tym muszę utrzymywać średnie saldo na koncie w wysokości 1500 zł. Średnie! To znaczy, że tak naprawdę - przy założeniu, że pieniądze wydawałbym "liniowo", tyle samo każdego dnia - na konto muszę przelewać jakieś 3000 zł. Poza tym muszę w banku trzymać co najmniej 3000 zł oszczędności. Tak, tylko tyle, żeby zaoszczędzić na paliwie 10 zł miesięcznie.

toyotabank10paliwo

 Przy zwrocie wydatków na paliwo w wysokości 5% (tyle, ile oferuje Getin, w moim przypadku 25 zł miesięcznie), nie tylko te wymogi są bardziej podkręcone (średnie saldo na koncie osobistym 2500 zł, średnie saldo oszczędności na lokatach 15.000 zł), ale jeszcze do tego muszę zapłacić z ROR-u w Toyota Banku dwa domowe rachunki. To oznacza, że muszę mieć z bankiem naprawdę zażyłą i finansowo obfitą relację. Zwrot w wysokości 10% to już jest coś dla ludzi o naprawdę mocnych nerwach i grubych portfelach . Trzeba oczywiście płacić kartą za zakupy nie tylko paliwowe (trzy transakcje miesięcznie po minimum 39 zł każda) , mieć osad na koncie w średniej wysokości 3500 zł (co oznacza, że wpływ z pensji powinien wynosić minimum 7000-8000 zł), trzymać w banku 50.000 zł oszczędności oraz zapłacić z ROR-u dwa domowe rachunki. Nagrodą byłoby w tym wypadku 50 zł oszczędności na wydatkach paliwowych. A więc - 600 zł w skali roku. Tyle, co maksymalny zwrot w Getin Banku, ale tam wymogi są jednak ciut łagodniejsze - trzeba po prostu wydać na stacjach Orlenu znacznie więcej kasy, niż by się wydało bez promocji ;-). Inna sprawa, że ROR-y w Toyota Banku są bardziej multifunkcjonalne (choć dość drogie).

SUBIEKTYWNOŚĆ NIE TYLKO W BLOGU ;-) "Subiektywnie o finansach" ma w każdym miesiącu grubo ponad 200.000 czytelników na www.samcik.blox.pl (a bywa, że i pół miliona), ale także dziesiątki tysięcy obserwatorów w serwisach społecznościowych. Dołącz do 30.000 fanów blogu na Facebooku, podyskutuj ze mną i z gronem ponad 6.000 followersów na Twitterze, znajdź mnie na Google+, zobacz co wrzuciłem na Instagram). Subiektywność znajdziesz też w YouTube. Tam możesz zobaczyć i polubić wideofelietony i komentarze o twoich pieniądzach oraz zasubskrybować mój kanał. W tym kinie siedzi już 1.300 osób.

Jak inwestować i pomnażać ZADBAJ O PIENIĄDZE RAZEM ZE MNĄ!  Chcesz posiąść lub rozszerzyć wiedzę o tym, jak zabrać się do oszczędzania pieniędzy, jak zacząć budować prosty portfel inwestycji, jak zadbać o finansową przyszłość swoją i swoich dzieci, jak mieć pieniądze na spełnianie marzeń? Przeczytaj poradnik  "Jak inwestować i pomnażać oszczędności". To jedna z najpopularniejszych i najlepiej sprzedających się książek o finansach osobistych (doczekała się już drugiego wydania, Maciej_Samcikokladkapierwszy nakład się wyczerpał). Książkę, zarówno w postaci tradycyjnej, jak i w formie e-booka, kupisz na stronie serii "Samo Sedno" , a także w sieci księgarni Empik. Z kolei książka   "100 opowieści o pieniądzach, czyli jak żyć, wydawać i zarabiać z głową" to przewodnik po najważniejszych problemach finansowych, z którymi możesz się w życiu spotkać i dylematach, które przyjdzie ci rozwiązywać. Jak oszczędzać, żeby nie bolało, jak z tego oszczędzania "ukręcić" pierwszy milion, jak wybrać dla siebie najlepszy bank i jak nie dać się okraść z pieniędzy przez internet, jak wybrać najlepszy kredyt i jak dobrze kupić polisę samochodowego OC..Jak sprawić, żeby pieniądze nie przeciekały przez palce. Książkę kupisz na stronie www.kulturalnysklep.pl oraz w Empiku


Viewing all articles
Browse latest Browse all 78