Quantcast
Channel: Subiektywnie o finansach
Viewing all articles
Browse latest Browse all 78

Szatański pomysł PKO BP? Wprowadzają bankową aplikację mobilną przeznaczoną dla... dzieci

$
0
0

O tym, że bankowcy marzą, byśmy przesiedli się z płacenia gotówką na karty, zaś z kart płatniczych na smartfony, pisałem w blogu nie raz. Klient płacący zbliżeniowo smartfonem jest znacznie bardziej podatny na marketingowe zabiegi - bank może wiedzieć gdzie się znajduje, może mu wyświetlić na ekranie ofertę rabatu, a klient z kolei może przez smartfona np. otrzymać kredyt online. Przerobienie telefonu na instrument do płacenia może drastycznie zmienić sposoby zarabiania pieniędzy przez banki - umożliwi im czerpanie pieniędzy z sojuszy marketingowych zamiast z prowizji za pośrednictwo przy przelewach. Możemy się na to wszystko zżymać, ale to chyba musi się tak skończyć: smartfon jest największym przyjacielem człowieka i w sytuacji, gdy już prawie wszystkie terminale płatnicze w Polsce obsługują funkcję zbliżeniową, przy sklepowej kasie muszą zacząć wypierać karty. Trend ten zapewne w pierwszej kolejności obejmie najmłodszych klientów banków, dla których już nawet pilot do telewizora jest przeżytkiem.

Banki ścigają się na aplikacje mobilne, dodając do nich najróżniejsze gadżety (np. wirtualną półkę do kart lojalnościowych, albo możliwość logowania się głosem ), ale jeszcze żaden nie zdecydował się na przygotowanie aplikacji do bankowania przez smartfona dla... dzieci. Takie cudo - niewykluczone, że pierwsza tego typu apka na świecie -rusza właśnie w PKO BP, największym polskim banku. I jedynym, który ma ofertę rachunków bankowych i kart dla najmłodszych klientów - nawet takich, którzy nie mają jeszcze 13 lat. Przerażeni? Ja też w pierwszym momencie wyobraziłem sobie syna, który ze smartfonem w ręku wpada do sklepu z elektroniką, klika szybki kredycik i czyni pożogę w budżecie domowym. Niejeden dorosły nie mógłby się powstrzymać, a co dopiero dziecko :-). Na szczęście nie jest tak źle, a piszę to z całą powagą, po przeprowadzeniu wnikliwych, przedpremierowych testów tej smarfonowej nowinki dla osesków. Jest nawet przeciwnie - możliwość kontaktu z bankiem przez smartfona może zwiększyć u dziecka motywację do... oszczędzania pieniędzy.

Czytaj też: Bank pomoże ci zmotywować dziecko do nauki za pomocą.... kasy

Czytaj też: Masz dziecko? Dostaniesz lokatę z prorodzinną premią. Sporą!

Aplikacja mobilna jest nakładką na "dziecięce" konto PKO Junior, które PKO BP ma w ofercie już od kilku lat . Na początku był to sam ROR, potem bank dołączył możliwość posiadania przez dziecko własnej karty płatniczej (której osesek może używać w bankomacie lub w sklepie, tak samo jak dorosły). Teraz do tego pakietu dołącza aplikację mobilną pozwalającą zarządzać pieniędzmi na koncie dziecka z poziomu smartfona. Serwis mobilny PKO Junior jest bardzo podobny do "dużego" systemu bankowości internetowej . A więc mały klient po zalogowaniu może zobaczyć ile ma pieniędzy do dyspozycji , jaka część z nich jest przekierowana do wirtualnej skarbonki z przeznaczeniem na jakiś cel, może też zerknąć w historię wydarzeń na koncie , żeby sprawdzić kiedy rodzice ostatnio wpłacili mu kieszonkowe, a kiedy bank doliczył odsetki od osadu na koncie (dla małych kwot są całkiem wysokie i to doliczane co tydzień). Z poziomu smartfona można nawet zadysponować przelew i doładować konto prepaid w telefonie (zanim przelew zostanie wykonany musi zostać zatwierdzony przez rodzica). W smartfonie widać też nowe wyzwania "oszczędnościowe", które rodzice stawiają swojemu dziecku.

Aplikacja nie ma funkcji płatniczej, więc zły sen o dziecku, które wpada do sklepu i kupuje wszystko jak leci, na szczęście się nie ziści. Tutaj głównie sprawdza się stan konta i zarządza małymi oszczędnościami. Żeby się zalogować wystarczy ten sam login i hasło, co do "dużego" serwisu internetowego. Dla bezpieczeństwa - wiadomo, że telefon jest mniej "sterylnym" jeśli chodzi o zabezpieczenie przed wirusami urządzeniem, niż komputer - po pierwszym zalogowaniu do aplikacji można sobie zmienić login (na wygodniejszy do zapamiętania) i hasło, żeby nie było takie samo, jak to używane do logowania z "dużego" komputera. Poza "podstawowymi" funkcjami jest też w mobilnej aplikacji PKO Junior kilka przyjemnych gadżetów, jak np. kalkulator, w którym osesek może sprawdzić, ile potencjalnie mógłby zyskać oszczędzając daną kwotę przez wskazany czas , zakładając bieżące oprocentowanie oszczędności. Można też ustawić sobie plan oszczędzania, czyli ustalić jaka część określenie jaka część (procentowo) wpłaconych na PKO Konto Dziecka oszczędności będzie automatycznie przekazywana do poszczególnych skarbonek (zdefiniowanych wcześniej), a jaka ma pozostać na koncie jako wolne oszczędności.

Czytaj też: Dziecko, smartfon i pieniądze, czyli... mieszanka wybuchowa. Sześć rad

Generalnie aplikacja mobilna PKO Junior jest prosta jak drut i każde dziecko dość szybko załapie o co w niej chodzi. Warto tylko od razu podpowiedzieć oseskowi, żeby zmienił login i hasło, bo każdorazowe odkopywanie w papierach tego "podstawowego", używanego do logowania do konta z komputera, może skutecznie zniechęcić do korzystania z PKO Junior przez smartfona. Innych problemów być nie powinno, a główną zaletą apki - przynajmniej z punktu widzenia banku - jest to, że każdy jej posiadacz niemal z automatu zwiększy częstotliwość kontaktu ze swoim kontem. Jeśli konto z oszczędnościami będzie na tym samym ekranie co Skype, gry smartfonowe i skrzynka pocztowa, to wchodzenie do banku, żeby sprawdzić czy wpłynęła już kasa z kieszonkowego od rodziców będzie codzienną czynnością higieniczną, taką samą, jak mycie zębów. A jeśli tak, to bank już za młodu wychowa sobie klientów, dla których smartfon i bank to to samo. Wtedy wystarczy tylko dołożyć do aplikacji funkcję płatniczą i... wtedy zacznie być niebezpiecznie. Na razie apka PKO Junior jest przyjemnym gadżetem, dzięki któremu nasze małolaty będą częściej myślały o pieniądzach i ich oszczędzaniu. A w tym naprawdę nie ma nic złego.

  JAK OSZCZĘDZAĆ PIENIĄDZE I PŁACIĆ NIŻSZE PODATKI?  Zapraszam na webinar o tym na czym polegają konta IKE, IKZE, jak inwestować pieniądze i oszczędzać na podatku, jak założyć sobie III filar emerytalny, jak można ze spółek dywidendowych uszyć sobie dodatkową emeryturę. Spotkanie odbędzie się we wtorek 31 maja o godz. 20.00 . Możecie się zarejestrować na to spotkanie klikając niniejszy link. Spieszcie się, bo liczba miejsc ograniczona.

SAMCIK_640x300 POLECAM MĄDRY PREZENT NA DZIEŃ DZIECKA.   Oto fajny prezent - lub dodatek do prezentu - na Dzień Dziecka. Najnowsza samcikowa książka "Moje pierwsze kieszonkowe", w której opowiadam dlaczego Wasze dzieci powinny mieć już swoje pieniądze, jak zabrać się za wypłacanie kieszonkowego , żeby miało to sens i jakie patenty stosować, żeby dziecko mądrze zarządzało swoimi pierwszymi pieniędzmi. Opowiadam też o tym jak zaznajomić dziecko z zasadami bezpieczeństwa w korzystaniu z telefonu komórkowego, jak nie dać się nabrać przez internet, a nawet o cyfrowym pieniądzu, którego dzieci za chwilę będą używały. Książka do kupienia w dobrych księgarniach i w internecie. Po-le-cam! Więcej na jej temat przeczytacie w poświęconym jej okolicznościowym wpisie w blogu. Książkę kupicie w dobrych księgarniach, w internecie (np. na stronie kulturalnysklep.pl), a jeśli wolicie czytać na tablecie, to jest teżwersja elektroniczna, dostępna np. w Publio.pl. Miałem przyjemność opowiadać o niej w audycji Tomasza Kwaśniewskiego w Radiu RDC. Recenzja ukazała się w poczytnym blogu finansowym Marcina Iwucia. W TOK FM mówiłem o tej książce w audycjach Oli Dziadykiewiczoraz Hanny Zielińskiej


Viewing all articles
Browse latest Browse all 78

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra