Dzieciaci Polacy rzucili się, żeby składać wnioski o dopłatę w programie "Rodzina 500 plus", a banki w pocie czoła szykują promocyjne oferty, dzięki którym chcą pozyskać nowych klientów. Jednocześnie "specjalne oferty" szykują też internetowi złodzieje. :-) Sam fakt, że w tym lub innym banku można złożyć wniosek o dodatek na dziecko oczywiście nie jest żadną zachętą, bo już prawie wszystkie większe instytucje finansowe mają to w standardzie. Zachęta musi być poważniejsza, zwłaszcza że stawką są klienci dotychczas nieubankowieni (którzy będą mieli wreszcie jakiś "luźny" pieniądz do wydania lub zaoszczędzenia), albo ci, którzy mają już gdzieś konto, ale z powodu większych korzyści oferowanych przez nowy bank z okazji "50 plus" skuszą się, by je przenieść. Jako pierwszy z ofertą specjalną dla klientów przelewających 500 zł na jego ROR wyskoczył bank PKO BP. Oferta sprowadza się do obniżki opłat za ROR i niespecjalnie wstrząsającego - ale mimo wszystko wyższego od średniej rynkowej - oprocentowania oszczędności. W czwartek swoją ofertę zaprezentował inny państwowy bank - BOŚ.
W "ekologicznym" banku proponują rodzicom uprawnionym do otrzymania 500 zł na dziecko opcję założenia specjalnej odmiany ROR-u o nazwie "EKOkonto bez kosztów 500+". Jest to nowe opakowanie konta o tej samej nazwie występującego w banku od dość dawna (tylko do tej pory bez "pięćsetki" na końcu), które charakteryzuje się brakiem opłaty za prowadzenie i 5-złotowym abonamentem za kartę płatniczą. Ten ostatni można wyzerować płacąc "plastikiem" miesięcznie 300 zł w sklepach. Do tego są darmowe bankomaty Euronetu i gratisowe przelewy internetowe. W sumie nie najgorsza opcja, o ile ktoś nie potrzebuje często wizytować oddziałów, bo tych BOŚ ma znacznie mniej, niż największe banki na rynku (pewnie coś ok. 200). Na to wszystko marketingowcy BOŚ nałożyli promocję, w której można dostać więcej procentów od oszczędności. Warunki? Na ROR musi wpływać 500 zł z rządowego programu oraz do konta - nowego bądź przeniesionego z innego pakietu w BOŚ (co kosztuje 50 zł) - musimy zamówić kartę płatniczą, wymuszającą na nas generowanie obrotów "zakupowych".
Czytaj też: Dostaniesz 500 zł na dziecko? Posłuchaj tylko jednej mojej rady
Czytaj też: Na co wydamy nasze 500 zł? I ilu z nas teraz zacznie "robić" dzieci?
Podstawowy bonus wynikający ze spełnienia tych wszystkich warunków to oprocentowanie pieniędzy na koncie podniesione z prawie zerowego do 2% w skali roku. Ale ta pieszczota działa tylko do momentu, w którym osad na ROR-ku przekroczy 3000 zł. Mówimy tu więc o "prezencie", który maksymalnie może przynieść nie więcej, niż 48 zł odsetek w skali roku (po opodatkowaniu). Jest i drugi bonus wynikający z założenia w BOŚ konta i przelewania na nie 500 zł z rządowej dotacji - to możliwość oszczędzania na koncie oszczędnościowym z oprocentowaniem na poziomie 3,25%. Tu nie ma już tak bolesnego ograniczenia jeśli chodzi o wartość przechowywanych pieniędzy - promocyjna stawka obowiązuje do kwoty 50.000 zł - ale za to jest ograniczenie czasowe. Z bonusowych procentów będzie można korzystać tylko przez pięć miesięcy od momentu założenia "oszczędnościówki". Potem rentowność konta oszczędnościowego wraca do standardowego poziomu, czyli 1% w skali roku.
W praktyce oznacza to, że klient, który ma 10.000 zł oszczędności i zadeklaruje przepuszczanie rządowej dopłaty przez świeżo założone konto w BOŚ i skorzysta z wyższego oprocentowania konta oszczędnościowego, w ciągu pięciu miesięcy promocji wyciśnie z niego 110 zł, podczas gdy w standardzie dostałby tylko 34 zł. Z punktu widzenia ciułacza-rodzica, który ma już jakieś zaskórniaki, przeniesienie się do BOŚ - nawet tylko na kilka, kilkanaście miesięcy, do momentu zainkasowania pieniędzy z wyższego oprocentowania "oszczędnościówki" oraz osadu na koncie osobistym - może mieć jakiś sens ekonomiczny. Dla kogoś, kto nie ma pieniędzy, które mógłby umieścić na koncie oszczędnościowym, korzyść jest znacznie mniejsza. Ale trzeba przyznać, że oferowane przez BOŚ oprocentowanie jest lepsze, niż to, co oferuje PKO BP (inna sprawa, że największy polski bank daje swoje niewielkie bonusy bez limitu czasowego). Czekamy jak odpowiedzą inne banki.