Quantcast
Channel: Subiektywnie o finansach
Viewing all articles
Browse latest Browse all 78

Jak zabrać z PKO miliony emerytów "golonych" prowizjami? Oni mają plan. Nie są bez szans?

$
0
0

Seniorzy to strategiczna grupa klientów dla każdego banku. Z jednej strony dlatego, że wbrew pozorom - choć przecież emerytury wysokie nie są - statystyki pokazują, że w ostatnich latach sytuacja finansowa emerytów poprawiała się szybciej, niż reszty Narodu. Z drugiej strony dlatego, że emeryci mają stałe, "nieodbieralne" dochody, co w powiązaniu z etosem uczciwości powoduje, że są wyjątkowo pożądanymi kredytobiorcami. Z trzeciej strony często ta grupa klientów jest swoistą "skarbonką" dla dzieci i wnuków, którzy - np. ze względu na formę zatrudnienia lub niskie albo niezbyt stałe dochody - nie mają dostępu do kredytów bankowych. Seniorzy bardzo często biorą więc pożyczki dla swoich dzieci, żeby ich wspomóc finansowo. Seniorzy ponadprzeciętnie często mają też własne, nie obciążone hipoteką mieszkania (co może mieć znaczenie w przypadku produktów jeszcze w Polsce niepopularnych, ale w przyszłości być może dla banków strategicznych - np. odwróconej hipoteki). Ta grupa konsumentów często dysponuje też oszczędnościami, a więc mogą być dobrym źródłem depozytów.

Jest tylko jeden problem - emeryta strasznie trudno przekonać do zmiany banku, a duża część z nich ma rachunki w PKO BP, uznając ten bank za najbezpieczniejszy. A PKO BP z emeryckich osadów w dużej części buduje swoje kilkumiliardowe zyski . Ale nie ma rewelacyjnej oferty dla emerytów - "Konto Pogodne" dla osób powyżej 60. roku życia kosztuje 5,9 zł miesięcznie, karta do tego konta to 4,5 zł miesięcznie (można mieć konto bez karty za... 11 zł miesięcznie), przelew wykonywany w placówce banku kosztuje aż 5,99 zł, a przez telefon 2,99 zł . PKO daje natomiast wszystkie bankomaty w Polsce gratis i pakiet assistance (pomoc w domu i w razie nagłego zachorowania),  szeroką sieć placówek i panią Zosię, z którą można pogadać o życiu przy okazji składania polecenia przelewu za 6 zeta :-). Nie zmienia to faktu, że marketingowo i produktowo PKO ostatnio skupia się raczej na dogadzaniu najmłodszym klientom (z każdej lodówki wysypują się reklamy IKO). Teoretycznie jest punkt zaczepienia dla konkurentów. Na wojnę z PKO BP wybrał się np. Bank BPH.

Bank BPH oferuje bowiem seniorom - osobom powyżej 55 lat, które dostają świadczenie z ZUS - w promocji darmowy dostęp do jednego z bardziej wypasionych swoich kont - "Konta Kapitalnego" (poza promocją ten ROR kosztuje 9,99 zł miesięcznie i nie da się tej opłaty w żaden sposób uniknąć ). W pakiecie - jedynym warunkiem jest złożenie w ZUS oświadczenia, że od teraz emerytura ma być przekazywana na konto w Banku BPH - jest nie tylko zero opłat za kartę płatniczą i przelewy , ale też np. możliwość darmowego nadawania przelewów w placówkach bankowych (a to dla starszych osób ważna zaleta, choć nie ma gwarancji, że w BPH pani Zosia będzie tak miła i rozmowna, jak w PKO :-))), brak prowizji za przesyłanie przez bank wyciągów w formule papierowej (za to coraz częściej banki chcą dodatkowych pieniędzy) oraz pakiet usług assistance , obejmujących wizyty "złotej rączki" gdy coś się popsuje w mieszkaniu oraz dojazd darmowego lekarza w ramach nagłego zachorowania (usługa ma pewne ograniczenia, o których napiszę niżej, ale i tak nie jest zła).

Poza tym wszystkim emeryt dostaje jeszcze jeden dodatkowy bonus - 5% zwrotu wydatków za leki, o ile będą opłacane kartą płatniczą dołączoną do konta . Do marca 2017 r. od zakupów w każdej aptece (bank sprawdza to po kodzie transakcji, który dla aptek ma numer 5912) będzie naliczany rabat w wysokości 5% i w kolejnym miesiącu te pieniądze wrócą na konto emeryta. Oczywiście jest limit kwotowy, który wynosi 30 zł miesięcznie. Aby go wykorzystać, trzeba kupić w aptekach (nie w drogeriach i nie w supermarketach, które też ostatnio zaczynają handlować witaminkami i lekami przeciwbólowymi) miesięcznie leki za 600 zł, co jest kwotą bardzo wysoką, jak na emerycki budżet. Ale nawet jeśli faktyczny zwrot będzie niższy i wyniesie kilkanaście złotych miesięcznie, to i tak w skali roku uzbiera się 100-200 zł oszczędności fundowanych przez bank. A - umówmy się - seniorzy na leki wydają sporo, bo nie wszystkie da się kupić po zryczałtowanej cenie receptowej. A na darmowe leki dla emerytów, obiecywane przez rząd, chyba jeszcze poczekamy.

Darmowy przez dwa lata ROR i karta, możliwość zlecania przelewów i wypłacania gotówki w placówkach banku bez prowizji i zniżka na leki to już jest solidny pakiet argumentów, by takiemu kontu się przyjrzeć bliżej. Większy wypas był chyba tylko w Banku Pocztowym, który przez pewien czas zapewniał emerytpm możliwość dostarczania gotówki za pośrednictwem listonoszy (taki "żywy bankomat"). Pewnym problemem w ofercie Banku BPH może byc stosunkowo wąska sieć oddziałów. Jest to bank praktycznie nieobecny poza większymi miastami, a nawet najlepszy pakiet usług dla emeryta nie będzie miał sensu, jeśli ten emeryt, żeby coś załatwić, będzie musiał jechać do oddziału na drugi koniec miasta - albo do innego miasta, oddalonego o kilkanaście kilometrów. Jeśli jednak potencjalny klient - mający co najmniej 55 lat i świadczenie z ZUS - ma w bliskiej okolicy oddział BPH, to powinien ofercie tego banku się uważnie przyjrzeć, bo jest naprawdę niezła.

Wisienką na torcie w przypadku emeryckiego pakietu usług związanych z kontem, kartą, przelewami i oszczędzaniem w aptekach, jest pakiet usług assistance. W zarysie jest tak, że dostajemy numer telefonu do centrum alarmowego i od tej pory możemy korzystać z bezpłatnej pomocy w razie nieprzewidzianych sytuacji. A więc: z wizyty hydraulika, ślusarza, elektryka jeśli popsuje się rura, albo jakiś sprzęt domowy (za wszystko zapłaci bank do limitu 900 zł w skali roku), z trzech wizyt lekarza w razie nieszczęśliwego wypadku lub nagłego zachorowania, z czterech wizyt pielęgniarki, trzech dostaw leków do domu i czterech darmowych taksówek do lekarza (np. jeśli trzeba pojechać na jakieś badania). Jak się ma 60 lat lub więcej, to każdy problem w domu jest poważny. Dzieci nie zawsze są pod ręką, a na zamawianie "pana Józia" i płacenie mu 50-100 zł za wizytę, żeby coś naprawić, nie każdego stać.

bohpomocscreen Assistance jest w takiej sytuacji dość dobrym rozwiązaniem, nawet jeśli pokrywa tylko koszty dojazdu i robocizny (za części i ewentualne zakupy trzeba zapłacić z własnej kieszeni). Oczywiście są ograniczenia. Jeśli chodzi o sprzęt RTV, AGD lub komputerowy, to assistance przyjedzie tylko wtedy, gdy kupiliśmy go jako nowy (i mamy fakturę) oraz jest nie starszy, niż pięć lat (i jeśli nie jest już na gwarancji). Powiedzmy więc sobie szczerze, że usługa obejmuje tylko sprzęt w wieku od 2 do 5 lat :-). Trzeba się też uzbroić w cierpliwość, bo firma organizująca pomoc (Mondial Assistance) daje sobie trzy dni na przyjazd specjalisty). Ale za to jeśli sprzętu nie da się naprawić w domu, firma ubezpieczeniowa na swój koszt przewiezie go do serwisu i odstawi z powrotem do domu klienta.

Jeśli chodzi o pomoc medyczną, to nie przysługuje ona w związku z jakimikolwiek problemami zdrowotnymi wynikającymi z choroby przewlekłej (czyli - powiedzmy sobie szczerze - w większości przypadków, bo dość często nagłe zachorowanie jest wynikiem czegoś, na co chorujemy od dawna). W przypadku wizyty lekarza w grę wchodzi tylko internista (do specjalisty assistance może chorego pomóc umówić, ale trzeba już zapłacić z własnej kieszeni). Dostawa leków jest możliwa tylko wtedy, gdy w zwolnieniu lekarskim wypisanym przez lekarza prowadzącego będzie wpisana konieczność leżenia (oczywiście za leki płaci pacjent, darmowa jest tylko dostawa). Ale np. assistance przewiduje też pomoc dla dziecka osoby ubezpieczonej i pomoc domową po powrocie ze szpitala (o ile choroba lub wypadek tym się skończyły).

Jakkolwiek więc pakiet assistance, dostarczany przez Bank BPH do "Konta Kapitalnego" jest dość okrojony, to darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda. O ile "zwykły" klient de facto płaci za to w ramach ceny konta bankowego, o tyle senior dostaje assistance za darmo, więc nawet jeśli z niego nie skorzysta, to nic go to nie będzie kosztowało. A jeśli jakimś cudem jego sprzęt lub okoliczności medyczne będą się wiązały z możliwością skorzystania z assistance, to klient już jest do przodu. Ogólnie rzecz biorąc pakiet oferowany przez BPH seniorom jest na tyle bogaty, że warto się nad nim pochylić, zwłaszcza jeśli dziś taki senior ma konto, za które musi płacić, nie dające żadnych usług ekstra (nie myślę teraz o PKO BP, bo ten bank akurat daje dość dużo "ekstrasków", choć wycenia je słono), w którym przelewy - nawet te zlecane przez internet - kosztują.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 78

Trending Articles


Sprawdź z którą postacią z anime dzielisz urodziny


MDM - Muzyka Dla Miasta (2009)


Częstotliwość 3.722MHz


POSZUKIWANY TOMASZ SKOWRON-ANGLIA


Ciasto 3 Bit


Kasowanie inspekcji Hyundai ix35


Steel Division 2 SPOLSZCZENIE


SZCZOTKOWANIE TWARZY NA SUCHO


Potrzebuje schemat budowy silnika YX140


Musierowicz Małgorzata - Kwiat kalafiora [audiobook PL]